15 września uczniowie klasy 6a Szkoły Podstawowej im. Wojska Polskiego w Mroczy udali się na wycieczkę w przeszłość. Pierwszym miejscem, które odwiedziliśmy było Muzeum Komunikacji w Paterku, które powstało w 2011 r. Pan Artur Lemański, pasjonat komunikacji, posiada w swoich zbiorach 30 zabytkowych autobusów kursujących w latach 70-90 w Polsce, m. in. z Bydgoszczy. Jeden z autobusów – Jelcz 043 z 1985 roku – zagrał w kilku polskich filmach: "Fale", "Afonia i Pszczoły", "Mała Moskwa", "Czarny Czwartek", "Doppelganger. Sobowtór" oraz w filmie produkcji niemieckiej we wrześniu 2022 roku. Pan Artur bardzo ciekawie opowiedział nam o historii zabytkowych autobusów. Niektóre z nich można wynająć na uroczystość lub wycieczkę.
Z Paterka udaliśmy się do Białośliwia, gdzie zwiedziliśmy spichlerz o sympatycznej nazwie "Wacek", który został wybudowany pod koniec lat osiemdziesiątych XIX w. Obecnie mieści się w nim Izba Zbiorów Regionalnych Białośliwia i Doliny Środkowej Noteci. Zgromadzone zbiory archiwalne i regionalne przedmioty codziennego użytku to cenna lekcja historii. Pan Piotr, który zebrał te eksponaty, opowiedział nam do czego służyły.
Kolejnym przystankiem naszej wycieczki była stacja Wyrzyskiej Kolejki Powiatowej, gdzie w 1895 r. otwarto ruch towarowy na pierwszych liniach: Białośliwie – Łobżenica, Łobżenica – Witosław, Nakło Nad Notecią – Olszewka. Kolejka funkcjonowała nieprzerwanie nawet podczas II wojny światowej. Po wojnie, przejęta przez PKP i połączona z Bydgoską Koleją Powiatową, zmieniła nazwę na Bydgosko-Wyrzyskie Koleje Wąskotorowe PKP, w późniejszym czasie Bydgoskie Koleje Dojazdowe. "Ciuchcia" liczyła łącznie 256 km linii kolejowych (kursy osobowe i towarowe). W 1994 roku nastąpiła całkowita likwidacja tej kolejki. Jednak dzięki staraniom pasjonatów z Towarzystwa Wyrzyskiej Kolejki Powiatowej w Białośliwiu od 2001 roku udało się reaktywować "ciuchcię". Obecnie w Białośliwiu organizowane są co roku w lipcu Zloty Miłośników Kolejek Wąskotorowych. Warto dodać, że TWKP często organizuje akcje charytatywne. W jednej z nich – dla Adasia – mieliśmy okazję uczestniczyć. Przeżyciem była przejażdżka w małych wagonikach, które ciągnęła zabytkowa lokomotywa parowa "Lowa".
Za ciekawą wycieczkę i niecodzienne wrażenia dziękujemy Panu Arturowi z Muzeum Komunikacji w Paterku, Panu Piotrowi ze Spichlerza "Wacek" w Białośliwiu oraz całej ekipie WKP w Białośliwiu, m. in. Panu Radkowi "Psuj" za oprowadzenie nas po stacji, Panu Prezesowi za wspólną fotografię, Panom maszynistom za przejazd oraz Panom od kierowania ruchem za dbanie o nasze bezpieczeństwo.