Uczniowie klas: 5a, 5b, 5c i 6a gościli w grodzie Bractwa Rycerskiego KERIN

Dzień 1: Po przybyciu do grodu KERIN przywitali nas rycerze: pan Robert, pan Aleksander i pan Sebastian oraz kowal pan Kazimierz, sympatyczna pani Grażynka i kot Tomek. W pierwszym dniu naszej historycznej wyprawy zwiedziliśmy gród trasą "Dzieje Orła Białego". Objadając się winnym winogronem, wysłuchaliśmy opowieści ze starożytnej Grecji . Następnie, w rzymskim koloseum, zmierzyliśmy się z gladiatorami. W porze obiadowej uraczono nas zupą rycerską i racuchami. Po posileniu się, rywalizowaliśmy w wielu turniejach rycerskich, m. in. łuczniczym, rzutu włócznią. Nasze rycerskie drużyny pod dowództwem hetmanów konkurowały również w lepieniu garnków, kaligrafii oraz lirycznym wyznaniu miłości. Na zakończenie dnia miło spędziliśmy czas przy ognisku na majdanie grodu KERIN. Nasi hetmani i drużyny: Oliwier – Tarpan Mrocza, Paulina – Królowe Polski, Julia – Szlachcianki, Zosia – Orzełki, Zosia – Bitewne Pierogi, Maks – Historyczne Kiełbaski, Marcel – Obcisłe Kiełbasy, Natan – Historyczne Mleko Łaciate.

Dzień 2: Po porannej zaprawie: biegu, gimnastyce i spacerze oraz po obfitym śniadaniu (pasta jajeczna była mega) udaliśmy się do grodu na żywą lekcję historii o rycerzach. Następnie pojechaliśmy na wycieczkę do Gniewu, gdzie zwiedziliśmy zamek rycerski i miasto oraz zjedliśmy smaczną pizzę w restauracji. Po powrocie do grodu KERIN dokończyliśmy turniej rycerski, garncarstwo i czerpanie papieru. Wieczorem, już o zmroku, odbył się pokaz umiejętności "Mam talent" w koloseum rzymskim w grodzie. Po naszych nie lada wyczynach upiekliśmy kiełbaski w ognisku, po czym zapadła noc…

Dzień 3: Po porannej gimnastyce przy muzyce i po śniadaniu przystąpiliśmy do zabawy w miasteczko KERIN. Naszym zadaniem było wymyślić kim będziemy w miasteczku, by zrealizować swój biznesplan. Powstały stanowiska takie jak: przewodnictwo z fotobudką, nauka strzelania z łuku, piekarnia "U Kajzerki", zapasy bukmacherskie w koloseum, sprzedaż glinianych wyrobów oraz nauka rzutow: włócznią, kamieniem i obręczą. Po wykonaniu biznesplanu uczestniczyliśmy w żywej lekcji historii o Mieszku i Wikingach. Następnie posililiśmy się obiadem i dokonaliśmy podsumowania zabaw i turnieju. Po czym nastał ten moment, kiedy trzeba było opuścić gród KERIN i udać się w powrotną drogę do domu. Choć łezka w oku się zakręciła, to zabraliśmy ze sobą wspaniałe przeżycia, nowe przyjaźnie i wspomnienia… Dziękujemy całej ekipie z grodu KERIN za niezapomniane chwile, a Pani Grażynce za uśmiech i życzliwość oraz za dobre lizaki.